G R A G I E Ł D O W A.

piątek, 4 czerwca 2010

Subiektywne porównanie rachunków bankowych - Inteligo, Alior i mBank.

W swoim czasie miałem okazję wypróbować trzy konta internetowe: Inteligo, Alior Bank oraz mBank.
Opis wszystkich tych kont powinno się podzielić na część techniczną odnoszącą się do internetowego serwisu i część ekonomiczną, dotyczącą finansowych aspektów użytkowania owych produktów i .
Zacznę od tej pierwszej części i opiszę najpierw działanie poszczególnych serwisów internetowych.

Inteligo.

Najwcześniej, bo już od 2004 roku używałem rachunku Inteligo, który jest internetową przybudówką PKO BP. W tamtym czasie była to dla mnie rewolucja, ponieważ po latach stania w kolejce do "nabzdyczonej" paniusi w okienku, po to tylko żeby zrobić jakiś przelew, mogłem wszystkie operacje wykonać bez wychodzenia z domu, co więcej okazało się, że wykonanie przelewu wcale nie jest wiedzą tajemną, zarezerwowaną dla wspomnianych pań. Zaręczam wam, że rynek bankowości indywidualnej wciąż jest bardzo dynamiczny i to co mieliśmy na początku tego dzisięciolecia dzielą całe lata świetlne od standardów i możliwości jakie banki oferują swoim klientom obecnie.
Żeby nie zanudzać, w tamtym czasie nikt z indywidualnych użytkowników nawet nie marzył, że możliwe będzie otwarcie konta umożliwiającego wybieranie pieniędzy ze WSZYSTKICH bankomatów w Polsce i na świecie kosztem kilku złotych miesięcznie, a zdaje się że konto dbNET oferuje całkowitą darmowość (w kraju) po spełnieniu mało kłopotliwego warunku.

Wracając jednak do Inteligo, jego serwis internetowy oceniam najwyżej ze wszystkich przeze mnie użytkowanych. Obsługa jest bardzo intuicyjna i do większość najważniejszych funkcji, takich jak np. przelew jednorazowy mamy szybki dostęp z okna głównego. To co najbardziej lubiłem w tym koncie to możliwość tworzenia tzw. blokad, dzięki którym łatwo mogłem podzielić posiadane środki na części, przypisując im nazwę (w moim przypadku cel, na który mają być przeznaczone) i czas trwania blokady. Dzięki temu już na początku miesiąca wiedziałem ile pieniędzy zostanie mi na nieprzewidziane wydatki lub zachcianki, bez ryzyka, że wydam pieniądze przeznaczone np. na opłatę za prąd.
Serwis działa szybko i stabilnie, naprawdę ciężko mi sobie przypomnieć kiedy ostatnio system się "wysypał" lub zawiesił, na pewno to się zdarzyło, ale tak dawno, że nie potrafię przywołać tego wydarzenia.
Układ graficzny i ustawienia strony są tak przemyślane, że na jednym ekranie mieści się wiele informacji, obok których są odnośniki do najważniejszych operacji, takich jak drukowanie usuwanie czy modyfikacja.
Informacje mają przejżystą formę, litery są duże, a komunikaty zrozumiałe.
Ostatnią rzeczą, która lubię to fakt, że w zakładce rachunek pokazywana jest informacja o dostępnych środkach na rachunku bez mieszania jej ze środkami wynikającymi z możliwości zaciągnięcia debetu, czy użycia karty kredytowej. Dokładnie wiadomo ile ma się własnych pieniędzy, a ile możemy mieć zaciągając kredyt (debet). Dla mnie to ważne ułatwienie, bo np. w serwisie banku Nordea, dość sprytnie podają saldo całkowite rachunku sumując wielkość własnych środków pieniężnych z wielkością debetu. W efekcie osoba mniej uważna może pomyśleć, że ma więcej pieniędzy niż w rzeczywistości i wydać środki należące do banku, które potem trzeba oddać płacąc sowity procent. Sprawdzając stan własnych środków trzeba dobrze policzyć ile się wydało i ile się ma, żeby wiedzieć ile mamy naszych WŁASNYCH pieniędzy.
Acha kody jednorazowe otrzymujemy pocztą na platikowej karcie ze zdrapkami.

Od strony finansowej Inteligo było (obecnie mają ciekawą ofertę, ustawiającą to konto bardzo blisko najtańszych produktów) drogie. Przywołuję kwoty z pamięci, ale będziecie mieli świadomość rzędu wielkości tych kosztów: oprocentowanie ROR wynosiło ok. 0,1%, więc było symboliczne, miesięczny koszt prowadzenia konta (wraz z serwisem sms o operacjach na koncie) wynosił ok. pln 9, zaś za każdy przelew płaciłem pln 0,99. W dobie darmowych kont to było stanowczo zbyt wiele, dlatego też zamknąłem je przenosząc się do Alior Bank.

Obecnie Inteligo ma znacznie lepszą ofertę, z darmowymi przelewami i darmowym prowadzeniem konta (pod pewnym warunkiem)- zainteresowani tym produktem mogą kliknąć tutaj.
Zresztą nie będę się męczył i zacytuję reklamę:
"Korzystając aktywnie z konta Inteligo, nie płacisz za jego prowadzenie ani za kartę do rachunku. Wystarczy 100 zł na koncie i 100 zł wydane kartą miesięcznie. Wszystkie przelewy krajowe i zlecenia stałe do innych banków oraz polecenia zapłaty wykonane samodzielnie w serwisie transakcyjnym są bezpłatne. Masz stały dostęp do pieniędzy i oferty Inteligo przez Internet, telefon, Serwis Mobilny w telefonie komórkowym i ponad 2400 bezpłatnych bankomatów PKO Banku Polskiego."

Inteligo oferuje nam dostęp do wielu produktów PKO BP, takich jak lokaty, kredyty itp., do funduszy inwestycyjnych PKO/Credit Suisse (osobiście uważam, że są takie sobie), obligację SP, OFE Bankowy oraz oferty ubezpieczeniowej PZU S.A. Dodatkowo z poziomu Inteligo możemy doładować  kartę telefoniczną do komórki. Teraz to niezbyt imponujący zestaw, ale w roku 2004 byłem zachwycony, że mogę załatwić tyle spraw w jednym miejscu :).
Inteligo daje nam darmowy dostęp do bankomatów PKO BP, co jest niebagatelnym ułatwieniem w mniejszych miejscowościach, gdzie nie ma tak szerokiego dostępu do różnych banków.
Niestety niczego nie załatwimy w oddziałach PKO BP, wszystkie operacje trzeba zrobić via Internet lub call-center Inteligo, ewentualnie Warszawiacy, z uwagi na usytuowanie siedziby firmy prowadzącej serwis Inteligo, mogą spróbować pofatygować się osobiście.

Alior Bank.
Kolejnym kontem, które chcę omówić jest ROR prowadzony przez Alior Bank.
Od strony technicznej, serwis internetowy mniej mi się podoba i nie chodzi o wygląd, czy szatę graficzną serwisu, bo ta jest ok, ale o sprawność tego narzędzia.
Pierwsze, co mnie powaliło, to powolność serwisu w porównaniu do Inteligo. Strony i zakładki otwierają się długo, poza tym legendarne już stały się częste awarie tego serwisu, szczególnie irytujące dla posiadaczy rachunków maklerskich, kiedy każda minuta ma znaczenie. Z początku te częste "zwiechy" doprowadzały mnie, przyzwyczajonego do jakości Inteligo, do szału. Obecnie wydaje się, że technikom Aliora udało się ustabilizować system, choć nadal nie zachwyca on szybkością działania.
Prócz tego ergonomia, moim zdaniem jest gorsza, trzeba klikać trochę więcej, żeby "dokopać" się do potrzebnej funkcji. Tym niemniej przyzwyczaiłem się do tego systemu i teraz radzę sobie całkiem dobrze.

Alior celuje w jakości oferty i obsługi klienta. Muszę napisać, że wizyty w oddziałach tego banku nie przyprawiają mnie o dreszcze, jak w przypadku wizyt w PKO BP - obsługa jest kompetentna, miła i szybka, a kolejki krótkie. W tej kwestii jestem zadowolony, więc w razie problemów nie jestem skazany na call-center, tylko mogę iść do oddziału banku, gdzie otrzymam potrzebną pomoc.
Poza tym mamy darmowy dostęp do WSZYSTKICH bankomatów w Polsce i za granicą, co jest najważniejszym atutem tego konta, który przeważył o mojej decyzji o przeniesieniu się do Alior Bank. To duża wygoda i poczucie bezpieczeństwa towarzyszące myśli, że mogę pobrać moje pieniądze z dowolnego bankomatu, bez konieczności biegania w poszukiwaniu tego jednego darmowego dystrybutora biletów NBP :).
Ponad to miesięczny koszt prowadzenia wynosi zero pln, przelewy przez internet zero pln, darmowy pakiet "pomocni fachochowcy", który jest rodzajem ubezpieczenia, dzięki któremu mamy możliwość skorzystania z pomocy np. hydraulika za darmo. Do tego jeszcze 5% lokata nocna, dzięki której, w nocy nasze pieniądze pracują na lokacie, co odpowiada ok. 3% lokacie zwykłej, a to jak na ROR jest naprawdę porządnym wynikiem.
Jeszcze jedną ciekawą cechą rachunku Alior Bank jest możliwość otwarcia w sporej ilości różnych (w porównaniu do konkurencji) rachunków walutowych: EUR, USD, CHF, GBP, AUD, CAD, CZK, DKK, NOK, SEK, RUB.
Konto w Alior Bank daje nam dostęp do rachunku funduszy inwestycyjnych (Alior Bank, Skarbiec, Aviva, Superfund, BlackRock), lokat i rachunku maklerskiego.
O lokatach (podobnie jak o rachunku maklerskim) nie będę się rozpisywał, bo są przeciętne, więc ani nie są najgorsze, ani też nie ma się specjalnie czym podniecać, zresztą dzisiaj koncentruję się na kontach osobistych.

Jedyny koszt związany z tym kontem to opłata pln 5 miesięcznie za kartę debetową (jeśli Alior nie jest twoim głównym rachunkiem, opłata może sięgnąć pln 9 miesięcznie), a zaczynali od pln 3 miesięcznie, niezależnie od salda na koncie i sposobu jego użytkowania. Niestety, kiedy Alior nieco okrzepł, podwyższył tą opłatę, czym zraził do siebie wielu użytkowników. Ja jedynie wzruszyłem ramionami i przeszedłem nad tym faktem do porządku dziennego, bo jak na razie dla mnie "plusy dodatnie" przeważają nad "plusami ujemnymi". MBank (o którym piszę niżej) wykorzystał ruch wykonany przez zarząd Aliora i w swojej ofercie zaproponował darmowy dostęp do wszystkich krajowych bankomatów za... pln 5 miesięcznie, przez co ich oferta stała się bardzo konkurencyjna.
Mimo wszystko mi ten ROR odpowiada, dlatego jest moim głównym rachunkiem i jak dotąd jestem z niego zadowolony. Zainteresowanych ofertą Alior Bank odsyłam tutaj.
Kody jednorazowe przesyłane są sms-em.

MBank.
Na koniec zostawiłem sobie omówienie konta internetowego mBanku. Podobnie jak wcześniej zacznę od omówienia serwisu transakcyjnego, który mimo topornego wyglądu i tragicznej kolorystyki bardzo dobrze działa, obsługa jest prosta i bardzo intuicyjna. System pracuje szybko, rzadko się zawiesza, a po kilkunastu minutach nauki użytkownik poznaje praktycznie wszystkie ważniejsze funkcje i usługi systemu mBanku.
Właściwie nic więcej nie mam do napisania - sytem nie zaśmieca widoku jakimiś "wodotryskami" i innymi bajerami, nie męczy reklamami (jak to czasem robi Alior przy logowaniu do systemu) i dlatego go lubię.

Konto w mBanku jest całkowicie darmowe, łącznie z kartą debetową i przelewami przez internet. Ograniczeniem jest mniejsza niż w przypadku Alior Bank liczba darmowych bankomatów należących do grupy BRE Banku oraz BZ WBK, Cash4You, eCard i Euronet. Tym niemniej już za pln 5 miesięcznie możemy mieć dostęp do wszystkich bankomatów w Polsce (ale nie za granicą).
Prócz tego mBank daje nam dostęp do Super Marketu Funduszy Inwestycyjnych, o którym pisałem tutaj, jest to niezwykle przydatne narzędzie dla inwestorów, którzy chcą mieć darmowy dostęp do ok. 240 funduszy inwestycyjnych z 15 TFI.
Co jeszcze oferuje nam mBank ? Oczywiście lokaty, ale oprocentowanie raczej nie powala, więc nie będę o nich pisał, darmowe rachunki walutowe (EUR, USD i GPB), rachunek maklerski - chyba najbardziej okrojony i prosty rachunek na polskim rynku, ale ja z niego korzystam i jestem zadowolony, a jeśli potrzebuję jakiś analiz i wykresów sięgam do innych źródeł. Za pośrednictwem e-konta możemy także wziąć kredyt w mBanku, otworzyć konto IKE, ubezpieczyć się, a nawet doładować kartę prepaidowa do telefonu.
Więcej infromacji o tym koncie znajdziecie tutaj.
Kody jednorazowe przesyłane są sms-em.



Jeśli miałbym podsumować ten wpis, to napisałbym, że każde z tych kont jest dobre dla inne grupy użytkowników. Inteligo jest bardzo dobrą propozycją dla osób z mniejszych miejscowości, gdzie PKO BP bywa jedynym bankiem w okolicy, poza tym bezpośredni dostęp do obligacji SP i bardzo dobry system transakcyjny (funkcja blokad) czynią z niego ciekawą ofertę.
Alior poleciłbym ludziom ceniącym swobodę dostępu do własnych pieniędzy w kraju i zagranicą, poza tym przyzwoite oprocentowanie tego ROR'u dzięki lokacie nocnej sprawi, że co miesiąc zanotujemy kilka dodatkowych złotówek na koncie.
MBank to konto wszechstronne i dobre dla drobnych inwestorów, takich jak ja. 10 letnia tradycja darmowości tego konta i dostęp do bardzo wielu bankomatów w Polsce czynią tą ofertę co najmniej równą ofercie Alior Bank, jeśli nie lepszą.

Na tym kończę to subiektywne porównanie, z całą pewnością nie wymieniłem wszystkich cech tych trzech kont, ale to możecie sobie sprawdzić w ofercie omówionych banków. Chciałem się z Wami podzielić osobistymi doświadczeniami, jaki zdobyłem użytkując opisane konta.

P.S. Kilka miesięcy temu zrobiłem podobny wpis o kontach osobistych, który możecie znaleźć tutaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz