G R A G I E Ł D O W A.

niedziela, 31 lipca 2011

Podsumowanie miesiąca.

Choć pogoda nie rozpieszcza w tym roku upałami, wakacje właśnie mijają półmetek ropoczynając nowy miesiąc sierpień. Pora więc podsumować plony z mojego własnego ogródka finansowego :).

poniedziałek, 25 lipca 2011

Plastikowa karta prepaidowa - co to właściwie jest ?

Ostatnio w moje ręce trafiła plastikowa karta prepaidowa - w skrócie jest to karta stworzona z myślą o robieniu zakupów i płaceniu za nie elektronicznymi pieniędzmi.
Wcześniej miałem do czynienia z internetową kartą prepaidową znanego z zielonych barw i zatrudniania nieco już wyblakłych gwiazd dużego ekranu. Prawdę mówiąc tamten produkt nie przyciągnął mojej uwagi na dłużej, ponieważ poza zakupami w Internecie nie specjalnie mogę sobie wyobrazić do czego mogłaby ona służyć.
Karta, która mam obecnie jest wykonana z plastiku i daje tą przewagę, że można się nią posługiwać, jak normalną kartą debetową... Niemal.... Jest bowiem kilka różnic.

niedziela, 10 lipca 2011

JSW - obraz po bitwie...

Jak wielu innych drobnych inwestorów, również ja w trosce o finanse naszego Państwa pomyślałem, że odpalę parę tysiaków ministrowi Gradowi, niech nimi zapycha dziurę w budżecie i zapisałem się na maksymalny pakiet akcji JSW (Jastrzębskiej Spółki Węglowej).

czwartek, 7 lipca 2011

Giełdokracja.pl - nowy portal dla zainteresowanych finansami oraz inwestowaniem.

Pod koniec maja trafił do mnie e-mail z propozycja udziału w testach nowego portal społecznościowego Giełdokracja.pl, który ma skupiać osoby zainteresowane finansami oraz inwestowaniem na giełdzie papierów wartościowych.
Moje zadanie polegało na zarejestrowaniu się na portalu i korzystaniu z niego oraz na przekazywaniu uwag oraz opinii twórcom tego miejsca. Za przeprowadzone testy wziąłem udział w konkursie, w którym wygraną gwarantowaną są karty prepaidowe o wartości kilkuset złotych. Zatem ostrzegam: ten wpis jest sponsorowany :).

sobota, 2 lipca 2011

Posumowanie czerwca.

Przyszedł czas na krótkie podsumowanie czerwca, który mijając wysłał dzieci na wakacje, a mi niewolnikowi kredytu bankowego, zwolnił nieco miejsca w autobusie, którym co rano podążam do pracy :).