G R A G I E Ł D O W A.

czwartek, 7 lipca 2011

Giełdokracja.pl - nowy portal dla zainteresowanych finansami oraz inwestowaniem.

Pod koniec maja trafił do mnie e-mail z propozycja udziału w testach nowego portal społecznościowego Giełdokracja.pl, który ma skupiać osoby zainteresowane finansami oraz inwestowaniem na giełdzie papierów wartościowych.
Moje zadanie polegało na zarejestrowaniu się na portalu i korzystaniu z niego oraz na przekazywaniu uwag oraz opinii twórcom tego miejsca. Za przeprowadzone testy wziąłem udział w konkursie, w którym wygraną gwarantowaną są karty prepaidowe o wartości kilkuset złotych. Zatem ostrzegam: ten wpis jest sponsorowany :).

Giełdokracja.pl jest, jak wyżej napisałem rodzajem portalu społecznociowego dla osób zainteresowanych finasami. Myślę też, że ma być również swego rodzaju furtką dla usług domu maklerskiego BZ-WBK, albowiem z tego, co zrozumiałem portal należy do tego banku. Nie musicie się jednak obawiać nachalnych reklam, czy ukrytych linków do strony internetowej wspomnianego domu maklerskiego, w wersji portalu, którą testowałem nie było takich rzeczy.
Proces rejestracji jest standardowy, chociaż wymaga podania większej liczby danych, niż zwykle z powodu, (tu cytuję):
"[...] W przypadku gdyby użytkownik dopuścił się w Giełdokracji manipulacji ceną instrumentu finansowego musimy dysponować takimi danymi na wypadek zapytania odpowiednich instytucji, np. Komisji Nadzoru Finansowego. [...]".

Po zalogowaniu moim oczom ukazał się ekran główny z charakterystycznymi dla BZ-WBK zielono białymi barwami. Pierwsze wrażenie to była lekka dezorientacja wywołana mnogością opcji i modułów, z których potencjalny użytkownik może korzystać. Potrzebowałem trochę czasu aby się w tym wszystkim połapać, jednak w końcu udało mi się trochę to wszystko usystematyzować. Moim zdaniem przydałby się rodzaj wirtualnego przewodnika, który zapoznał by początkującego użytkownika portalu z jeo funkcjami.

Spośród dostępnych funkcji, warto wymienić moduły, które dają możliwość:
1. Poznawania nowych ludzi, podobnych do nas, ponieważ system wyposażony jest w algorytm, który przetwarzając dane o nas samych pokazuje stopień podobieństwa do innych użytkowników. Mamy więc coś na kształt inwestycyjnego Facebook'a, dzieki któremu możemy pozanwać ludzi podobnych do nas i wymieniac się z nimi informacjami. Jak dla mnie ta opcja jest mało interesująca, choć nie dlatego, że stronie od ludzi, ale odwiedzam takie miejsca głównie w celu zdobywania wiedzy, zaś przypadkowe znajomości są na dalszym miejscu.
2. Pisania bloga (dziennika inwestora). Z racji, tego, że sam piszę bloga, ten moduł zainteresował mnie najbardziej, jednak w porównaniu do choćby googlowego Bloggera, jest ona znacznie uboższy w funkcje i moim zdaniem wymga dopracowania (brakuje choćby np. opcji Link, czy mozliwości zmiany wielkości czcionki), być może po wprowadzeniu produktu na rynek będzie w nim wszystko działać. Mozna oczywiście pisać posty w edytorze języka html i wygenerować większośc opcji ręcznie, ale chyba nie o to w pisaniu blogów chodzi.
3. Tworzenia wpisów na forum Giełdokratów, a nawet tworzenia własnych wątków i grup, skupionych wokół interesującego je tematu, np. grupa wymieniająca poglądy na temat funduszy ETF.
4. Uczestniczenia w szkoleniach i prowadzenia kursów. Ciekawa opcja, chodciaż w chwili testów mało rozbudowana i być może obecność większej liczby internautów pozwoli zwiększyć liczbę kursów.
5. Analizowania i typowania zmian kursów określonych instrumentów finansownych notowanych na GPW i NewConnect.
6. I "last but not least" tworzenia zakładów w module zwanym Wirtualna sala notowań, gdzie internauci mogą obstawiać wzrosty lub spadki notowań wybranych spółek, obecnych na GPW. Moim zdaniem jedna z ciekawszych opcji Giełdokracji.
Stawką są punkty, którymi podobnie jak pieniędzmi obstawiamy dany scenariusz.
W tym miejscu należy skrobnąć kilka zdań o wspomnianych punktach, które każdy z zarejestrowanych członków portalu Giełdokraja zdobywa poprzez aktywaność na portalu (na początku otrzymujemy 50 pkt).
Wyżej wymienione punkty można pomnażać na kilka sposobów:
- zawierając i wygrywając wspomniane zakłady - skuteczny inwestor
- pisząc na portalu interesującego bloga, czy prowadząc dane forum - redaktor
- poprzez uczestnictwo w system eksperckim Giełdokracji, czy to rozwiązując testy wiedzy o finansach, czy też prowadząc kursy dla innych użytkowników portalu - szkoleniowiec
- pisząc trafne analizy i trafnie estymując zmiany cen spółek oraz innych instrumentów finansowych, notowanych na GPW i NewConnect - analityk
Zatem można się wykazywać w kilku dziedzinach naraz lub też skupić się na jednej z nich i wyspecjalizować się. Dzięki temu rośnie poziom naszej reputacji, a co za tym idzie liczba punktów aktywności.
Zdobyte punkty można wymieniać na tzw. Giełdogadźety, czyli nagrody rzeczowe. Prawdę powiedziwaszy obecnie nagrody są nader skromne. Pierwsza z nich to książka pt. "Na sposób Warrena Buffetta', druga to film DVD dotyczący Analizy technicznej. Każda z pozycji "kosztuje" ponad 6000 pkt więc trzeba się narobić, żeby coś zarobić.
Punkty wyliczane są na podstawie skomplikowanych algorytmów, o których można sobie poczytać w regulaminie portalu.

Prócz wcześniej wspomnianych opcji, Giełdokracja.pl daje dostęp do ogólnych informacji o spółkach oraz osobach zasiadających w ich zarządach, wyszukiwania spółek na podstawie określonych wskaźników analizy fundamentalnej, np. P/E oraz do komunikatów prasowych, publikowanych przez DM BZ-WBK oraz Parkiet OnLine.
Warto jeszcze raz wspomnieć o społeczności, którą portal ma on w założeniu budować. W tej kategorii możemy wyszukiwać innych, podobnych do nas użytkowników Giełdokracji.pl, oglądać rankingi poszczególnych członków i członkiń portalu we wcześniej wspomnianych kategoriach aktywności (np. Szkolenioweiec wszechczasów) i w końcu wymieniać się informacjami z innymi.

Giełdokracja zatem, w zamyśle twórców portalu ma być takim finansowym Facebook'iem tylko, że z bajerami, a jednoczesnie ma zapewne promować usługi Domu Maklerskiego BZ-WBK.

Obecnie portal jest jeszcze w fazie testów i szereg jego funkcji wymaga dopracowania, szczególnie, że jego twórcy porwali się na naprawdę duży projekt połączenia kilku dużych produktów, które w Internecie zwykle funkcjonują osobno - blog, forum dyskusyjne, portal społecznościowy i in. upchnięte razem do jednego worka.
Najbardziej spodobał mi się moduł, w którym można sobie poczytać o poszczególnych spółkach giełdowych oraz ich managerach (prawie jak Pudelek :) ), co do reszty jego składowych to mam wrażenie, że właściciele tego miejsca chcieli koniecznie połączyć ze sobą tyle funkcji ile się tylko da, przez co ucierpiała jakość wykonania niektórych elementów składowych tego produktu. A nie ma co ukrywać, przygotowanie choćby solidnego edytora blogów to nie lada wysiłek, nad którym więksi dostawcy tego typu usług łamią sobie głowy.
Nie skreślam jednak tego miejsca i pewnie będę tam od czasu do czasu zaglądał (nawet jak już przepiję kasę jaką mam nadzieje zarobić za ten wpis i beta testy :) ), choćby z ciekawości jak rozwija się to miejsce i czy poszczególne jego składowe zostały dopracowane.

Zainteresowanych portalem odsyłam na stronę http://www.gieldokracja.pl/, kiedy jednak będzie ona dostępna dla
wszystkich, tego nie wiem.

1 komentarz:

  1. To była dobra opcja w 2007 roku gdy portal miał wchodzić do uzytku, ale przez niekompetencje osób za nie odpowiedzialnych jest teraz kłosem w tyłku pracowników domu maklerskiego, którzy tracą czas na udawaniu klientów.

    OdpowiedzUsuń