G R A G I E Ł D O W A.

sobota, 5 marca 2011

Absurdy bankowe - przypadek banku Nordea.

Właśnie przeczytałem sobie post APP-Fund o bezmyślnym wysyłaniu korespondencji przez Getin Bank (podobnie zresztą robił Open Finance, kiedy zakładało się u nich lokaty) i przypomniałem sobie moje przygody z bankiem Nordea.

Ostatnio pisałem o ich koncie (obecnie kuszą klientów dodatkowym ubezpieczeniem zdrowotnym za darmo, ale tylko na 3 miesiące lub dłużej, nie pamiętam teraz dokładnie), w każdym razie przypomniałem sobie, że mój związek z tym bankiem trwa już od dłuższego czasu i będzie trwał nadal, albowiem mam u nich kredyt hipoteczny. Związek ten jest trudny i bardziej przypomina małżeństwo z rozsądku, z którego jeden z partnerów, czyli jak chętnie by się jak najszybciej wykręcił, ale cóż zrobić, w końcu mamy wspólne konto, dzieci i mieszkanie. Nie tracę jednak dobrego humoru, bo jeszcze tylko 25 lat i będę wolny i wykupie się z niewoli korporacji - to tylko tyle, co za morderstwo :).
W każdym razie z przyczyn finansowych, kredytobiorców na zakup mieszkania jest więcej niż jeden, albowiem kupiłem je razem z żoną. Zatem Nordea za punkt honoru obrała sobie informować o wszystkim, każdego z kredytobiorców oddzielnie. I zamiast jednego np. upomnienia, czy innej korespondencji, w skrzynce pocztówej zwykle znajduje dwa listy, jeden dla mnie, drugie dla żony. Prócz tego zawiadomienia otrzymują rodzice, którzy są współkredytobiorcami, to jednak jeszcze rozumiem. Dodatkowo, ponieważ Nordea nie korzysta z usług Poczty Polskiej (co zrozumiałe i nie czepiam się tego), każdy z listów dociąża niewielkim notesikiem, aby list miał odpowiednią wagę i nie podpadał pod przepisy gwarantujące Poczcie monopol.
Podobnie zresztą Nordea robi, w przypadku wysyłania co miesięcznego wyciągu z konta, dla każdego z posiadanych kont wysyła osobne zestawienie, w osobnej kopercie (osobno dla ROR i osobno dla konta oszczędnościowego) !
Rozumiem, konieczność dociążania listów, nie potrafię jednak wyjść z podziwu, że np. dla kont, które należą do jednego właściciela wysyła się wyciągi w oddzielnych listach - pomijam już dodatkowe koszty, to sprawa właścicieli tego banku, czy chcą dodatkowo wspierać operatora pocztowego, ale to bank należący do Skandynawów ! A kto, jak kto, ale Skandynawowie słyną z dbałości o ekologię, a tu takie kwiatki -marnują papier na potęgę.
Nie wiem, czy Nordea oferuje taką opcję, ale cały czas zastanawiam się, czemu jeszcze nie zaproponowali mi otrzymywania wyciągów drogą elektroniczną. Chętnie podzielę się z bankiem zyskiem jaki z tego będą mieli, z tych zaoszczędzonych dwóch złotych złotówkę mogą zatrzymać dla siebie, a drugą złotówkę mogliby dorzucić do mojego konta :).

2 komentarze:

  1. Może to wysyłanie podwójnej korespondencji wynika z jakichś przepisów bankowych?

    OdpowiedzUsuń
  2. Byc moze w przypadku kredytu tak jest, ale w przypadku konta wydaje mi sie, ze to marnotrastwo papieru. Chociaz, nie upieram sie bo roznych dziwnych przepisow prawnych jest wiele

    OdpowiedzUsuń