Nie pisałem na ten temat sądząc, że wieść rozniesie się szerszym echem po blogosferze zajmującej się tematyką oszczędzania i budowy domowego budżetu. Tak się jednak nie stało, co wprawiło mnie w lekkie zdumienie, ale być może temat nie jest aż tak atrakcyjny, na jaki mógłby wyglądać.
Otóż, kilka dni temu na wp.pl znalazłem krótką wzmiankę o nowej akcji Urzędu Regulacji Energetyki mającą na celu rozpropagowanie wiedzy o tym, że my (konsumenci lub indywidualni odbiorcy energii elektrycznej) mamy możliwość wyboru dostawcy / sprzedawcy prądu.
Wydaje mi się, że jest to ciekawa sprawa dla każdego ciułacza, takiego jak ja, który stara się dopiąć domowy budżet i zaoszczędzić nieco grosza podejmując świadome decyzje zakupowe.
Oczywistą sprawą jest, że wytwórcy energii nie damy rady wybrać, ponieważ jest ich tylko kilku w naszym kraju, np. Enea, Energa, czy PGE i mają oni monopol w danym obszarze geograficznym kraju, ale ci wytwórcy sprzedają energię elektryczną za pośrednictwem dystrybutorów, a tych jest stosunkowo wielu.
Otwartym pytaniem pozostaje, czy pośrednik będący podmiotem oddzielnym od wytwórcy prądu zaproponuje nam lepsze stawki cenowe niż spółka córka dystrybucyjna danego koncernu energetycznego, tym niemniej zdarzają się różne cuda i promocje, więc czasem może warto sprawdzić inne opcje.
W moim przypadku dostawcą energii jest Energa, a kupuję ją od jej spółki dystrybucyjnej Energa Obrót. Jednakże zgodnie z informacjami zawartymi na stronie URE mam do wyboru 20 innych dystrybutorów.
Sam nie sprawdzałem ofert tych innych dostawców, ale jeśli ktoś z Was np. zmienia mieszkanie i tak musi podpisać nową umowę na dostawę prądu, a to może być dobra okazja do rozejrzenia się po rynku.
Teraz najważniejsze, tutaj jest link do odpowiedniej strony URE: Masz wybór, dzięki której możecie sprawdzić potencjalnych dystrybutorów w swojej okolicy oraz znaleźć informację, jak zmienić dostawcę prądu. A tutaj jest odpowiednia informacja dotycząca całej akcji URE.
Ciekawe jest to, że możliwość zmiany i wyboru sprzedawcy energii elektrycznej mamy już od 3 lat, ale jakoś niewielu z nas o tym wie.
Zachęcam Was do obejżenia tych stron, bo akcja wydaję się godna poparcia i rozpropagowania wśród kupców prądu.
poniedziałek, 5 lipca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Myślałam, że zdarzyło się coś nowego, bo o prawie wyboru dostawcy wiem od dawna. Pamiętam, jak usłyszałam, że się pojawi taka możliwość i nie mogłam się doczekać alternatywnych cenników i niższych cen.
OdpowiedzUsuńI co ? nic :-(
Otóż w Warszawie dla "blokowego" gospodarstwa domowego ciągle najtańszy jest STOEN. Bo cennik jest tak skonstruowany, że opłata za przesył zawiera cały zysk i nikt nie jest w stanie pobić mojego dostawcy na samej opłacie za prąd :-(
Wątpię, żeby w innych częściach kraju było lepiej.
@ Magdalaena,
OdpowiedzUsuńTego sie wlasnie obawiam, ze suma, sumarum dystrybucyjna spolka corka danego wytworcy energii, jak np. Stoen bedzie najtansza, bo nie musi dorzucac swojej marzy, jako niezalezny posrednik, albo "kupuje" energie od spolki matki po znacznie nizszych cenach niz konkurencyjni dystrybutorzy.
Ale dobrze wiedziec, ze jest taka opcja (nawet jesli jest drozsza), bo czyni nas w pewnym stopniu niezaleznymi, a byc moze inne czynniki, jak np. dluzszy termin platnosci, czy lepsza obsluga beda przewazac przy podejmowaniu decyzji o wyborze sprzedawcy pradu (teoretycznie).