Dzisiaj postanowiłem dołączyć do grona użytkowników serwisu AdTaily.pl, który pośredniczy w sprzedaży miejsca reklamowego na stronach internetowych i blogach, takich jak ten.
Dopiero zaczynam przygodę z tym wydawcą, więc zobaczymy jak będzie. Jedno mi się podoba, że sam ustalam cenę jaką potencjalny sponsor płaci za dzień wyświetlania reklamy na tym blogu - kto jest zainteresowany, może kliknąć w link na tym zielonym polu po prawej stronie.
Swoją drogą, zamieszczanie reklam, w które klikają czytelnicy jest pieniężną gratyfikacją za pracę autora tekstów. Niczego oczywiście nie sugeruję, ale miło mi czasem spojżeć na statystyki i zobaczyć, że wpadło (na razie tylko wirtualnych) złotówek, więc jeśli na blogu znajdziecie reklamę produktu, który Was zainteresował, to śmiało możecie klikać :).
Jeszcze tylko dla przypomnienia poniżej znajduje się link do sklepiku z produktami finansowymi, więc jeśli chcecie np. założyć sobie konto w banku, czy też wziać kredyt (najlepiej hipoteczny) to możecie sprawdzić wiele ofert za pośrednictwem mojej strony: http://domowybank.systempartnerski.pl/.
Dobra tyle prywaty, a teraz jeszcze tylko krótka informacja, że moje eur 200,12 w Walutomacie wreszcie zostały wymienione na złotówki, ale już po znacznie gorszym kursie niż w piątek (07/05), bo w efekcie dostałem pln 4,015 za każde 1 eur. Cóż trudno się mówi i tak się opłacało.
Teraz czekam na dobry kurs franka szwajcarskiego, ale nie wiem czy się nie przeliczę, bo na giełdach cały czas jest nerwowo, a kursy walut wcale nie chcą wrócić do poziomów sprzed dwóch tygodni.
czwartek, 13 maja 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz