G R A G I E Ł D O W A.

wtorek, 3 sierpnia 2010

Poszukując pracy.


Właśnie zaczął mi się urlop (ten długi, dwutygodniowy), niestety w zeszły piątek, dwie godziny przed wyjściem z pracy, szef zaprosił nasz skromny zespół (czyli ja i koleżanka) do siebie przekazując nam niewesołą informację, że kierownictwo z głównego biura w Niemczech podjęło decyzję o zamknięciu polskiego oddziału i wręczył nam wymówienia z pracy...
Cóż, taki to początek urlopu... Wprawdzie mam jeszcze trochę czasu, bo obowiązuje mnie trzy miesięczny okres wypowiedzenia i obecne zatrudnienie stracę 01 listopada, ale już teraz szukam nowego miejsca pracy, rezygnując z wakacyjnych planów.


Z początku byłem zły na szefa, że dał mi taką wiadomość tuż przed urlopem, ale potem pomyślałem, że być może otrzymałem od niego możliwość wykorzystania tego czasu na intensywne poszukiwanie nowej pracy.

To oznacza dla bloga i portfela dwie zmiany.
Pierwsza z nich, to natychmiastowe zaprzestanie spekulowania nadwyżkami pieniężnymi na giełdzie oraz odkładania co miesięcznych pln 200 na konto IKE - obecnie wszystkie możliwe środki odkładam na osobne konto, gdzie będą czekały na ciężkie czasy, które mam nadzieję nie nadejdą.
Druga zmiana to fakt, że na blogu pojawi się cykl wpisów, w których zrelacjonuję moje poszukiwania nowej pracy - oby ten cykl był jak najkrótszy.

Dla mnie oznacza to jeszcze jedno, w przypadku znalezienia nowej pracy, prawdopodobnie zmniejszą się moje miesięczne zarobki - w obecnej pracy byłem naprawdę blisko szczytu tego, co można zarobić w mojej branży, na zajmowanym stanowisku.

Nie ukrywam, że weekend minął mi na rozpamiętywaniu mojego nieszczęścia i snuciu czarnych wizji - dałem sobie te dwa dni na użalanie się nad sobą i wyrażanie mojego strachu oraz obaw wśród rodziny oraz znajomych. Takie zatruwanie innych własnymi problemami jest dla mnie swego rodzaju terapią i sposobem na usunięcie stresu:).

W końcu jednak weekend minął, przyszedł poniedziałek, więc przyszedł czas by zabrać się do roboty.
Usiadłem przy komputerze cały dzień spędziłem na portalu pracuj.pl poszukując ogłoszeń i wysyłając moje CV. Przy okazji podzwoniłem do kilku firm, gdzie również wysłałem wspomniane CV. Rzecz jasna rozmowa z dyrektorami/kierownikami tych podmiotów kosztowała mnie wiele nerwów, a podczas rozmowy telefonicznej pociłem się i jąkałem, ale uznaję, że nie należy wysyłać swojego CV bez wcześniejszej rozmowy telefonicznej, bo potencjalny pracodawca potraktuje taki dokument jak zwykły spam. Zatem pocąc się, denerwując i jąkając obdzwoniłem kilka firm.

W międzyczasie zajmuję się remontem mieszkania, więc urlop mija mi pracowicie.
Mimo wszystko postanowiłem, że w przyszłym tygodniu trochę odpocznę.

5 komentarzy:

  1. "Z początku byłem zły na szefa, że dał mi taką wiadomość tuż przed urlopem, ale potem pomyślałem, że być może otrzymałem od niego możliwość wykorzystania tego czasu na intensywne poszukiwanie nowej pracy." Nie bierz tego osobiście. Szef wręczył Wam wypowiedzenia w najbardziej sensownym momencie - w ostatnim dniu roboczym miesiąca. Gdyby poczekał do poniedziałku, firma musiałaby Wam jeszcze płacić za listopad.

    Powodzenia w poszukiwaniu pracy !

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja polecam założenie profilu na GoldenLine jeśli jeszcze nie masz + portal InfoPraca.

    OdpowiedzUsuń
  3. To zrobili Ci niespodzianke. Masz fundusz awaryjny? (pewnie masz).

    Pytanie czy w sezonie wakacyjnym uda Ci sie cos znalezc, bo na pewno jest mniej ogloszen i wiekszosc na urlopie. Ja bym troche odpoczela, tak jak planowales i wziela sie za to po urlopie.

    A jak tam kontakty branzowe? Znajomi z pracy, bylych pracy itp? To niezla siec do poszukiwania nowego etatu.

    OdpowiedzUsuń
  4. No to ja ze swoje strony życze szybko zakonczonych poszukiwań z zadowalającym rezultatem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. @Magdalaena
    Masz racje, ale wiesz takie sprawy zawsze bierze sie osobiscie.

    @Matipl
    Dzieki za informacje, to pierwsze znam, to drugie sprawdze.

    @Richmond
    Fundusz jest, ale mam nadzieje, ze go nie narusze.
    Jesli chodzi o kontakty, to rozsylam wiesci, ze szukam pracy, wiec mam nadzieje, ze to zadziala

    @Kamil,
    Dzieki :)

    OdpowiedzUsuń