G R A G I E Ł D O W A.

niedziela, 20 czerwca 2010

Giełdy nieco spokojniej - podsumowanie gry giełdowej 14-19/06.

Podsumowanie tygodnia tym razem jest nieco później niż zwykle, a to dlatego, że mamy już praktycznie lato, więc okazji aby miło spędzić czas poza domem, z dala od komputera pojawia się coraz więcej. Tak też było w ten weekend, kiedy (tu się pochwalę) dostałem zaproszenie łódką żaglową, którą pływałem po Zatoce Puckiej. Mogłem więc wyżyć się na wodzie, oczywiście żaden ze mnie żeglarz - pełniłem głównie funkcję żywego balastu, ale jest to fajny sposób na spędzenie wolnego czasu. Wróciwszy wczoraj wieczorem do domu, padłem na twarz o 20.00 i wstałem dopiero w niedzielę rano.
Tyle słowem wstępu, a teraz do rzeczy...

No właśnie w sumie nie stwierdziłem, żeby ubiegły tydzień obfitował w wiele sensacyjnych informacji. Może to, że teraz Hiszpania postrzegana jest jako kolejny, po Grecji i Węgrach kandydat na bankruta. To zła wiadomość i nikt nie ma złudzeń, że gdyby ten scenariusz się ziścił, strefa euro byłaby bardzo poważnie zagrożona. Hiszpańska gospodarka, w przeciwieństwie do greckiej stanowi już dość poważną składową systemu gospodarczego Unii.
Z drugiej strony wygląda na to, że inwestorzy przywykli już do tego typu wiadomości, więc indeksy giełdowe nie zanurkowały jakoś bardzo gwałtownie w dół, jakkolwiek nadal poruszają się one w trendzie bocznym: WIG20 waha się od ok. 2300 do ok. 2400 pkt. Jest to chyba najgorszy scenariusz, bo nie pozwala on zarabiać ani na wzrostach, ani na spadkach, przez co papiery wartościowe kiszą się w portfelach.
Dodatkowo na plus można zapisać udaną sprzedaż obligacji zrealizowaną przez hiszpański rząd, choć zaoferowane odsetki musiały być dość wysokie, żeby zrekompensować inwestorom ryzyko finansowania hiszpańskiego długu.
Podobnie jest w naszym portfelu - żaden z posiadanych walorów ani nie wypadł na SL, ani nie zrealizował TP. Tak samo nie udało się niczego nowego kupić. Normalnie nuuuudaaaa panie, no ale nic to, w końcu kiedyś rynek ruszy, na północ albo na południe, to tylko kwestia czasu.

Za oceanem rozczarowała wiadomość, że zarejestrowano więcej wniosków o zasiłki dla bezrobotnych niż przewidywano, co oznacza, że amerykańscy konsumenci długo jeszcze będą odczuwać skutki kryzysu finansowego, z tego zaś wynika, że nadal jeszcze muszą zaciskać pasa i ograniczyć zakupy. To zaś przekłada się na mniejszy popyt wewnętrzny USA (generujący znaczną część tamtejszego PKB), a więc dłuższe i bardziej mozolne wygrzebywanie się z zapaści tamtejszej gospodarki.

Ceny złota wydają się nadal rosnąć, co jest dobre dla naszego certyfikatu na złoto, choć cena samego certyfikatu nieco zmalała. Czyżby rynek dostrzegał już koniec potencjału wzrostowego dla wspomnianego kruszcu ?

Na koniec warto jeszcze napisać o debiucie kolejnego elektrycznego konsorcjum - spółki Tauron. W tym tygodniu zakończyły się zapisy na jego akcje, zaś debiut  na GPW będzie miał miejsce w pierwszych dniach lipca. Ja po długich wahaniach w końcu zapisałem się na pakiet za PLN 2500, licząc na 5-10% wzrost cen akcji Taurona w dniu debiutu.
Swoją drogą wprowadzenie zasady, że zapis musi stanowić wielokrotność liczby 9 doprowadził mnie do szewskiej pasji, kiedy to musiałem wyliczać jaki mam budżet i ile akcji stanowiących wielokrotność 9 mogę kupić - dziwactwo, wymyślone chyba tylko po to, żeby utrudniać ludziom życie :).

Ok to tyle. Napiszcie w komentarzach, jeśli coś jeszcze warte było odnotowania. Tradycyjnie czekam na Wasze propozycje inwestycyjne na nadchodzący tydzień - nie wstydźcie się, macie szansę dobrze się bawić i zarobić kilka złotych nie ryzykując przy tym nic.

Acha jeszcze jedno dzisiaj są wybory - więc w ramach spaceru przejdźcie się do swoich lokali wyborczych i postawcie X przy wybranym kandydacie, to naprawdę niewielki wysiłek, a zrobicie dobry uczynek dla kraju.

2 komentarze:

  1. Co do dziwactwa a la Tauron - wiesz, że tak nie jest :P Skoro następuje scalenie akcji, to trzeba taki rygor wprowadzić.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. @Marlo,

    Ok - chodzilo mi o utrudnienie natury technicznej - nie podejzewam zarzadu Tauron o probe wprowadzania inwestorow w blad, jest to tylko upierdliwe.

    OdpowiedzUsuń