G R A G I E Ł D O W A.

wtorek, 16 marca 2010

Emerytura. Czyli podejmij wyzwanie ZUS-u i spróbuj przeżyć za 600 złotych miesięcznie.


Zwykle nie namawiam nikogo do oszczędzania, bo wychodzę z założenia, że tą robotę (podkreślam dobrą robotę) lepiej wykonują inni publicyści, poza tym wydaje mi się, że blogi o tej tematyce czytują zwykle ludzie, których nie trzeba namawiać do takich rzeczy jak oszczędzanie, inwestowanie i myślenie o emeryturze...

No właśnie emerytura, niby wszyscy wiedzą, że trzeba o niej pamiętać i na nią odkładać, ale wielu młodych ludzi wcale o niej nie myśli, szczególnie ci, którzy nie specjalnie lubują się w artykułach o tematyce ekonomicznej. Jednakże na wypadek, gdyby na mojego bloga zbłądziła jakaś owieczka, mało obeznana w sprawach finansowych, poniżej podaję nieco propagandy i faktów. W proporcji: więcej propagandy, mniej faktów :).

Przeczytałem dzisiaj, że ZUS bankrutuje - poprostu... Tak, jak nasze państwo zbankrutowało pod koniec lat 80-tych XX wieku, dzięki radosnej inżynierii społeczno-gospodarczej komunistów (niech szybko umierają, a ziemia niech im lekką będzie), tak teraz pada ZUS. Gdyby nie zasiłki z kiesy państwa, dawno już zabrakłoby pieniędzy na emerytury.
Nie chcę jednak tym razem uprawiać politycznego kaznodziejstwa i gromić z mównicy jaką to kiepską politykę emerytalną prowadzi polski rząd, pozostawiając to lepszym wodolejcom ode mnie.

Podam Wam za to kilka faktów (za gazetą Metro z 11/03/2010), dotyczących przede wszystkim pokolenia dzisiejszych 20- i 30- latków. Być może skłonią one kogoś, kto jeszcze nie wziął spraw we własne ręce, do systematycznego odkładnia pieniędzy na przyszłą emeryturę.
1. Zdaniem Krzysztofa Rybińskiego z firmy doradczej Ernst&Young tzw. stopa zastąpienia, czyli stosunek pensji do wyskości emerytury, w roku 2060 (wówczas, kiedy większość z nas będzie na emeryturze, modląc się o zachowanie władzy nad zwieraczami) wyniesie zaledwie ok. 30% ! Zdaniem Rybińskiego, kto nie oszczędza, będzie musiał pracować do 70-tego roku życia, może dłużej.
Pomyślcie sobie teraz jak trudno będzie wam jednocześnie obsługiwać kserokopiarkę (czy co tam wówczas będzie) i trzymać zwieracze pod kontrolą.
2. W tzw. III filarze oszczędza zaledwie 1,14 mln Polaków (dla porównania, aktywnych zawodow jest ok. 20 mln Polaków). Z tego 1,14 mln oszczędzających: 30% oszczędza w Pracowniczych Programach Emerytalnych (PPE), 70% posiada konta IKE.
3. Teraz pewna informacja ode mnie, dotycząca IKE, może ono mieć różne formy: rachunku maklerskiego, funduszu inwestycyjnego, lokaty, a nawet rachunku na którym trzymamy obligacje skarbowe.

Nie chcę nikogo namawiać, żeby teraz zaczął przeglądać tomiska literatury ekonomiczno-finansowej, zaczął grać na giełdzie i ryzykował swoje pieniądze w grze, której nikt do końca nie rozumie. Podobnie nie chcę namawiać nikogo do inwestowania w fundusze iwnestycyjne w ramach IKE, chociaż ja tak robię.
Ale spróbujcie chociaż odłożyć pln 50-100 miesięcznie (jak ktoś może to więcej) na konto IKE w formie lokaty, naprawdę za te 30 lat podziękujecie nie takim pismakom jak ja, tylko samym sobie, że stosunkowo niewielkim kosztem ufundowaliście sobie spokojniejszą jesień życia.

Zachęcam do odkładania pieniędzy na IKE nie dlatego, że jest ono jakieś cudowne, ale dlatego że rząd uformował nad nim rodzaj bata i marchewki. Marchewka to fakt, że zyski wypracowane na IKE zwolnione są z 19% podatku Belki, bat to zaś fakt, że nie wolno tych śrdków ruszyć do 60 roku życia.
"Łeee... tylko tyle ? I jeszcze rząd będzie mi mówił, kiedy mam ruszyć własną kasę ? " ktoś powie.
To ja odpowiadam" I bardzo dobrze ! Rząd postąpił bardzo mądrze ! To nas kredyto- i konsumpcjo- maniaków zmusi do oszczędzania i nieruszania tych pieniędzy, aż do 60-tki!".
Jeszcze inni narzekają, że:
"Ja nie mam z czego odłożyć" - to weź kartkę papieru, policz i zastanów się czy możesz zrezygnować z jakiś pierduł, w rodzaju kilku paczek fajek, albo kolejnego hamburgera, to ci nawet na zdrowie wyjdzie.
"A co będzie, jak się rząd zmieni i zmienią prawo i zabiorą nam tą ulgę z IKE ?" - to się będziesz wtedy martwił, to tak jakbyś się martwił, że cię samochód potrąci i nie wychodził z domu.

Jeszcze raz namawiam czytelników do wzięcia spraw we własne ręce, żeby się na starość nie obudzić z 30% tego, co się dotychczas zarabiało.

Mam nadzieję, że powyższe kogoś skłoni do oszczędzania, bo narazie moje trucie niespecjalnie mi wychodzi, nawet własnej żony nie przekonałem :).

5 komentarzy:

  1. Również zachęcam wszystkich, aby zainteresowali się własną emeryturą.
    Bo obecnie 40 i 50-latkowie dostaną około połowy ostatniej wypłaty, a co dopiero MY.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciesze, ze od paru lat zupelnie nie ruszaja mnie takie artykuly, ZUS ani KRUS :-)

    Co do IKE to nie podoba mi sie to ograniczenie wyplaty w wieku 60 lat, bo jak chcialoby sie przejsc na emeryture wczesniej to nie mozna tego ruszyc. Z tego tez wzgledu nie zamrazam zadnych pieniedzy w systemach emerytalnych. Chce moc zabrac swoja gotowke i na przyklad przeniesc sie do innego kraju, jesli bede miala taka wene.

    OdpowiedzUsuń
  3. @ Richmond

    Nie wiem, czy nie piszę o rzeczy oczywistej, ale możesz zabrać swoją kasę z konta IKE przed 60-tką, nikt Ci tego nie zabroni. Tyle tylko, że wówczas będziesz musiała zapłacić 19% podatek od wypracowanych zysków, więc podejmując decyzję o wycofaniu gotówki z tego konta i przeniesieniu jej np. do innego kraju mogłabyś podejmować dokonując prostego bilansu kosztów i przychodów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesli mozna wyplacic tylko zaplacic podatek to jest pol biedy. Nie wczytywalam sie zasady IKE dokladnie, bo wymyslili to po moim wyjezdzie. Takze wiem tyle, ile przeczytalam tam gdzies przypadkiem.

    W UK nie mozna wyplacic pieniedzy z konta emerytalnego przed 55 rokiem zycia (od 6 kwietnia 2010, wczesniej 50 lat), w ogole. Na dodatek pieniadze zebrane na takim koncie musza byc przeznaczone na wykupienie renty w towarzystwie ubezpieczeniowym. Mozna wyplacic w gotowce tylko 25% lub calosc ponizej 17500 funtow.

    W sumie takie rozwiazanie chyba lepiej zmusza do oszczedzania na emeryture, bo nie mozna wydac calosci (poza tymi 17.5K) na konsumpcje, tylko trzeba kupic sobie rente.

    OdpowiedzUsuń
  5. Na pewno nasze mądrale zaczną coś kombinować przy IKE. A IKE w formie lokaty się nie opłaca, bo nawet przy założeniu odroczenia lub ominięcia belki oprocentowanie jest niższe niż na najlepszych lokatach na rynku.

    OdpowiedzUsuń