G R A G I E Ł D O W A.

poniedziałek, 31 maja 2010

Nowy tydzień i nowe wyzwania. Gra: 31/05-04/06.

Aktualizacja 01/06/2010: Upomniany komentarzem Marka, wprowadziłem zmiany w zleceniach kupna na ten tydzień (można sprawdzić klikając w linki po prawej stronie), uwzględniając wcześniej złożone propozycje innych autorów komentarzy. Wprawdzie regulamin, nad którym tyle się napracowałem poszedł do diabła, ale dzięki temu mamy więcej uczestników i chyba będzie ciekawiej. Trochę też zmodyfikowałem propozycje, po pierwsze zamiast UniObligacje zleciłem kupno UniObligacje N.E. z uwagi na większe zyski, jakie ten drugi fundusz oferuje - jeśli autor pomysłu nie oprotestuje tej modyfikacji zbyt mocno, zostawię ją. Po drugie cenę kupna spółki Delko ustawiłem na pln 10,00, a nie jak Ynwestor proponował pln 13,00 uznawszy, że to by było zbyt drogo, bo poza tym firma jest ciekawa, jako inwestycja.

Kolejny tydzień naszej zabawy rozpoczęty.
Nastroje na rynkach są nieco lepsze niż chociażby w zeszłym tygodniu, o czym świadczy WIG20 pokazujący ponad 2400 pkt - trzymam kciuki za to, żeby szedł dalej w górę.

piątek, 28 maja 2010

Gra giełdowa 24-28/05. Podsumowanie.

Dzisiaj bardzo krótko, bo musiałem wyjechać z domu i nie mam swobodnego dostępu do Internetu.
Dotychczasowe inwestycje obroniły się, choć nic nowego nie przybyło do portfela, albowiem giełdy odbiły trochę w drugiej połowie tygodnia, więc ceny spółek zyskały kilka punktów.
Tradycyjnie do niedzieli, do godziny 15.00 czekam na wasze typy inwestycyjne na przyszły tydzień.

niedziela, 23 maja 2010

Gra giełdowa 24-28/05.

Rozpoczyna się kolejny tydzień gry i... tym razem nie dostałem żadnych nowych propozycji na inwestycje .

Nie wiem, czy pomysł na tą grę po tygodniu zabawy wypalił się, czy poprostu nie widzicie na rynku dobrych okazji inwestycyjnych, ale nie ma od Was nic. W związku z tym nie pozostaje mi nic innego jak przyjąć "vox populi" i pozostawić nie zainwestowaną część gotówki na rachunku oszczędnościowym w mBanku.

Na razie w portfelu pozostają akcje i certyfikaty zaproponowane w ubiegłym tygodniu przez Marka. Trzymam za nie kciuki i mam nadzieję, że się wybronią dając zyski - no ale trudno mi się dziwić, w końcu zainwestowane pieniądze są moje :).

Sam obserwuję kursy kilku spółek i czekam na dobre okazje. Póki co, piątek przyniósł niewielkie wzrosty, ale analitycy, jak narazie nie wieszczą końca korekty, więc prawdopodobnie przyszły tydzień będzie jeszcze dobrym czasem na zakupy.

Przy okazji, zauważyłem, że zapomniałem napisać, iż do portfela możemy również kupować obligacje, co niniejszym czynię :).

P.S. W piątek wieczorem na Bankier.pl pojawił się ciekawy materiał, w którym analitycy z Domu Maklerskiego BOŚ, opowiadają co nieco o mechanizmach inwestowania na rynkach forex. Myślę, że to ciekawy wywiad, szczególnie dla początkujących graczy, którzy chcą rozpocząć swoją przygodę z tego typu instrumentami finansowymi.
Osobiście trzymam się od tego rynku z daleka - jak dla mnie to jest zbyt trudna gra.

piątek, 21 maja 2010

Gra giełdowa 17-12/05 - podsumowanie tygodnia.

Pierwszy tydzień gry za nami.
Wszystkie zlecenia kupna Marka i Topoli zostały zrealizowane i obecnie, z uwagi na duże spadki na giełdach mają lub miały przypisane zlecenia Stop Loss.

Dzisiaj (21/05) na SL z portfela wyleciało 50 akcji EFH, po cenie pln 0,94/akcję, dając przychód w wysokości pln 47, od tego przychodu należy odjąć prowizję w wysokości pln 3. To oznacza, że portfel "zaliczył" swoją pierwszą stratę w wysokości: pln 8. Szkoda, ale na szczęście jest to mniej niż 1% wartości zainwestowanego kapitału.
Inwestycje Marka nadal się bronią, ale coraz bliżej im do SL, więc strzeżcie się :).

Czy i kiedy kolejne inwestycje wylecą z portfela zobaczycie sprawdzając stan portfela, o czym niżej w tym wpisie.
Jak je oceniacie w perspektywie mijającego tygodnia i co proponujecie z nimi zrobić dalej ?

Z uwagi na pogarszającą się sytuację na rynkach jestem ciekawy jakie inwestycje zaproponujecie w celu ochrony pozostalej części kapitału. Mam nadzieję, że to nie ograniczycie się tylko do pomysłu, żeby wrzucić kasę na rachunek oszczędnościowy w Eurobanku :).

Z całą pewnością nerwy inwestorów są obecnie poddawane ciężkiemu sprawdzianowi i nie wiadomo, czy głęboka korekta nie zmieni się czasem w paniczną wyprzedaż będącą drugą odsłoną światowego kryzysu finansowego.
Ja sam zostałem z 33 akcjami PGE i 50 akcjami TPSA w moim prywatnym portfelu i obawiam się, że zostanę inwestorem długoterminowym. Na otarcie łez pozostaje dywidenda.
Z drugiej strony mamy dobry czas na atrakcyjne zakupy i w weekend przejrzę rynek w poszukiwaniu ciekawych okazji.

Nastąpiło też kilka zmian na blogu. Zakładka dotycząca naszej gry zmieniła nazwę na  GRA INWESTYCYJNA, poza tym znajdziecie tam regulamin, teraz w bardziej syntetycznej formie.
Jest tam również link do formularza, na którym przyjmuję propozycje inwestycyjne. Jeśli macie więcej niż jedną propozycję inwestycyjną, poprostu wypełnijcie go tyle razy ile trzeba.
Poza tym stan portfela można obejrzeć klikając w link STAN PORFELA w prawej, górnej części bloga oraz na stronie Gra Inwestycyjna.
Zrobiłem tak, ponieważ nie chcę za każdym razem, kiedy nastąpi jakaś zmiana odpalać Excela, potem przerzucać wszystko do Painta, a potem wrzucać na stronę w postaci obrazka. Teraz mam dostęp do arkusza wszędzie, wystarczy że się zaloguję do Google.
Prócz tego myślę, że nie będę publikował osobnego posta za każdym razem, jak zostanie zrealizowane jakieś zlecenie kupna, jak to robiłem w tym tygodniu, wszystkie zmiany będą miały odzwierciedlenie w zakładce STAN PORTFELA. Ograniczę tym samym liczbę postów, żeby nie zasypywać was mało znaczącymi informacjami.

Oczywiście zachęcam też do komentowania i czekam na Wasze propozycje inwestycyjne na nadchodzący tydzień.

czwartek, 20 maja 2010

Porównywarka lokat bankowych.

Nie jest tajemnicą, iż często zaglądam na portal bankier.pl, który jest dla mnie jednym z głównych źródeł darmowej informacji o rynkach i finansach.
Dzisiaj przeczytałem o dość ciekawym narzędziu, jakie ten portal oferuje. Chodzi o porównywarkę lokat bankowych, która jak sama nazwa wskazuje, pozwala nam porównać bankowe oferty lokat. Narzędzie dość zmyślnie powiązano z ich działem sprzedaży produktów finansowych, coś takiego jak mój Sklep z produktami finansowymi :).

Narzędzie jest bardzo proste w obsłudze, więc nie ma potrzeby, żeby o tym wiele pisać.
Więcej na ten temat, możecie przeczytać tutaj.

Muszę jednak dodać, że przeglądarka działa topornie. Nie wiem, czy tak jest tylko dzisiaj z powodu zwiększonej ilości wejść na bankier.pl, czy to permanentna cecha tego narzędzia, ale strona otwierała mi się bardzo długo i dochodziło do sytuacji, że zamiast listy proponowanych lokat miałem biały ekran przed mymi pięknymi oczętami. Podobnie też było, kiedy chciałem kliknąć w link prowadzący do opisu konkretnej lokaty.
Miejmy więc nadzieję, że chłopaki i dziewczyny z Bankiera naprawią te problemy techniczne. Poza tym jednak to dobre narzędzie do przejrzenia ofert rynkowych.
Oczywiście bankier.pl prezentuje te produkty, które ma w swoje ofercie, jako pośrednik finansowy, ale testując wspomnianą porównywarkę znalazłem większość znanych mi banków.
Być może znajdą się banki, których nie uwzględniono, ale przegląd rynku jest szeroki.
Zauważyłem ponad to, że w przeglądarce brakuje ofert SKOK'ów.

Jest to na pewno jakiś punkt wyjściowy do przejrzenia ofert lokat i z pewnością będzie pomocne dla tych blogerów, którzy cyklicznie odwalają za nas robotę porównując aktualnie dostępne lokaty bankowe.
Nie sądzę jednak, żeby opisana porównywarka zastąpiła ich pracę, albowiem nie opisze ona nam wszystkich szczegółów i niuansów związanych z każdym z tych produktów.

środa, 19 maja 2010

Gra giełdowa 17-21/05, środa

Dzisiaj zaobserowaliśmy duże (3% dla WIG20) spadki na warszawskiej giełdzie, spowodowane zdaniem niektórych analityków decyzją niemieckich władz o zakazie "nagiej" krótkiej sprzedaży, o której więcej pisze np. AppFunds oraz wypowiedzią Kanclerz Niemiec Angeli Merkel, że euro jest zagrożone.

Jeśli spadki to i zmiany w portfelu. Zrealizowane zostały zlecenia kupna 4 akcji Mostostal Płock za pln 58,65/sztuka (zaproponowana cena wynosiła poniżej pln 60). oraz 60 sztuk akcji Warfarma po pln 1,63/sztuka (proponowana cena kupna ok. 1,63). Zatem dopisuję je do portfela i z uwagi na kiepskie wyniki giełdowe ustawiam zlecenia obronne SL, zgodnie z wytycznymi Marka.

Aktualny stan portfela znajdziecie w zakładce STAN PORTFELA - gra inwestycyjna.

Poniżej linki potwierdzające zlecenia:
Warfarma.
Mostostal Płock.

A propos, nie podziękowałem wszystkim tym, którzy podpowiedzieli mi jak umieszczać print-screeny i linki do obrazów. Więc teraz dziękuje Wam za pomoc !

wtorek, 18 maja 2010

Wysoki zasiłek macierzyński - 80% zwrotu z inwestycji.


Dzisiaj coś dla pań i dowód na to, że posiadanie dzieci się opłaca, ponieważ przyszłe matki mogą liczyć na znacznie atrakcyjniejsze świadczenie pieniężne niż tylko becikowe. Myślę, iż temat jest na tyle ciekawy, że może zainteresować również mężów oraz partnerów przyszłych matek, szczególnie tych, które prowadzą własną działalność gospodarczą.

P.S. Zachęcam też do przeczytania komentarzy, poniżej tego wpisu. Dla mnie osobiście są one ciekawsze niż sam tekst i wyjaśniają wiele aspektów związanych z opisanym ubezpieczeniem ZUS. Duże podziekowania dla komentujących czytelników za wiedzę, która się podzielili.

poniedziałek, 17 maja 2010

Gra giełdowa 17-21/05, poniedziałek

Wygląda na to, że temat zajmuje teraz najwięcej mojego blogowego czasu.
Na razie będę komentował każdą zmianę w portfelu osobnym wpisem, potem być może nie będę już pisał nic, tylko aktualizował tabelę w zakładce STAN PORTFELA - gra inwestycyjna.
Dzisiaj zrealizowane zostały zakupy 3 instrumentów:
1 sztuka certyfikatu na złoto: RCGLDAOPEN za pln 399, 32
2 sztuki certyfikatu na indeks japońskiego Nikkei: RCNIKAOPEN za pln 71,28
50 sztuk akcji EFH za pln 49
Zapisuję to więc w stanie portfela.

Czekam jeszcze na informację od Marka i Topoli na temat poziomu TP. Panowie narazie ustawiłem zlecenia obronne SL. Pamiętajcie, że zawsze możecie zaproponować korektę swojej strategii. Podajcie też proszę TP dla RCNIKAOPEN i dla EFH, chyba że wolicie na bieżąco to sprawdzać i mnie informować.

Główne indeksy odreagowały odrobinę spadki z ostatnich dni, chociaż nadal wyczuwa się nerwową atmosferę wśród inwestorów. Liczę na to, że ten tydzień przyniesie lekkie odbicie pozwalające sprzedać zakupione walry po cenie wyższej niż cena kupna.
Sławomir Dębowski na swoim blogu dokonuje technicznej analizy warszawskiego indeksu pisząc, że mamy teraz chwilowe odbicie, dające szansę sprzedaży akcji, przed kolejnymi spadkami, które w perspektywie kilku tygodni mają przynieść powrót w okolice kwietniowych szczytów.

Jak myślicie, w którym kierunku podąży giełda i co robić z akcjami trzymać, czy wywalać ?

niedziela, 16 maja 2010

Gra Giełdowa 17-21/05/2010

Rozpoczynamy pierwszą sesję gry giełdowej. Swoje propozycje przesłał Marek i Topola (dwaj inni blogerzy), w komentarzach do pierwszego wpisu o Grze.

piątek, 14 maja 2010

Gra giełdowa.

źródło: http://chce.to

Aktualizacja 15/05/2010: Kolorem zaznaczyłem zmiany w zasadach gry, przekreślony tekst oznacza, że z danego pomysłu zrezygnowałem.
Kiedy już zbiorę wszystkie propozycje i poukładam wszystko, napiszę jeszcze jednego posta podsumowującego.
Zatem zapraszam ponownie do komentowania i przesyłania propozycji.
P.S. U góry są dwa linik Domowy Bank - blog i Stan Portfela - gra inwestycyjna. Klikając na nie możecie przejść do strony głównej bloga lub do strony, gdzie będzie zapisany stan portfela inwestycyjnego rozgrywanej gry.
Pomysł kiełkował u mnie dość krótko, więc pewnie będzie się zmieniał w miarę upływu czasu...
Albo padnie z powodu braku zainteresowania.

Właściwie to nic nowego, wiele portali o podobnej tematyce proponuje tego typu "zabawę", ale ja chcę wprowadzić pewną zmianę. Zatem od początku.

Proponuję Wam grę giełdową (oczywiście), polegającą na wspólnym planowaniu inwestycji. Na początek chcę się skupić na:
1. Akcjach za pośrednictwem mBanku.
2. Funduszach inwestycyjnych za pośrednictwem SFI mbanku.
3. Walutach: USD, EUR, CHF za pośrednictwem Walutomatu.
4. Lokaty i rachunki oszczędnościowe w bankach - co Wam przyjdzie do głowy. Wykluczam małe, lokalne SKOKi, bo fizycznie nie będę w stanie do nich dotrzeć.
Wyrzucam lokaty, bo Kamil w komentarzu słusznie zauważył, że zakładanie lokaty na tydzień jest bez sensu.
To na początek. Jeśli ktoś przekona mnie i resztę uczestników, że warto "wejść" w inne instrumenty, nie ma problemu założę konto na innych platformach transakcyjnych i możemy powalczyć.

Kapitał początkowy: pln 2000. To jest mój wkład, tyle pieniędzy inwestuję na początek. To niewiele, ale jeśli pomysł chwyci i będziecie zainteresowani postaram się dorzucić więcej.
Kapitał zostaje podzielony na 4 części, po pln 500 każda. 3 najlepsze pomysły (tzn. te które zyskają najwięcej głosów i moją aprobatę) zostaną wcielone w życie, dostając po pln 500 lub inaczej 75% wartości portfela do podziału. Czwarta część kapitału zostaje w formie gotówki, którą będzie można w razie konieczności dopłacić do którejś z inwestycji.
Wszelkie transakcje będę potwierdzał na blogu, wrzucając printscreeny. Poza tym z prawej strony bloga umieszczę okienko, gdzie będzie opisany aktualny stan portfela.

Teraz najważniejsze - ta zmiana, o której napisałem wyżej. Osoby, które zaproponują najlepszą inwestycję uczestniczą w zyskach. Osoby, które zaproponują najlepszą inwestycję uczestniczą w zyskach, z tej części kapitału, którą "otrzymały" do zainwestowania.
Zasada podziału zysków jest następująca:
1. Zysk, do podziału to ten, który zostaje po odliczeniu prowizji oraz podatku.
2. 70% zysku zatrzymuję w portfelu do dalszych inwestycji, 30% idzie do inwestora. podziału, wg następującej zasady:
a) pierwsze miejsce i najlepsza propozycja: 15%
b) drugie i trzecie miejsce: po 7,5%
Jeśli będą mniej niż 3 najlepsze i zyskowne poropozycje, 30% wypracowanego zysku idzie do tych 2 (podział wg udziału w zyskach) lub 1 osoby.
Zysk będzie przelewany raz w tygodniu na konto wskazane przez zwycięzcę lub zwycięzców tygodniowej sesji.
3. Zasada wypłaty zysku zmienia się z uwagi na fakt, że nie da się z góry określić horyzontu czasowego każdej inwestycji. Zatem wspomniane 30% idzie do osoby, której inwestycja zostanie wcielona w życie i która wypracuje zysk, po zakończeniu danej inwestycji.

Jeśli w danym okresie będą mniej niż 3 najlepsze pomysły inwestycyjne, mogę zdecydować o zainwestowaniu większej ilości pieniędzy w danym projekcie, wówczas taki inwestor może liczyć na większą gotówkę wypracowaną z większego kapitału.
Procentowy udział w zyskach może ulec zmianie jeśli okaże się to konieczne.

Raz na jakiś czas (przeciętnie raz w miesiącu) będę rewidował inwestycje, realizując najsłabszą z nich, w przypadku kiedy "na horyzoncie" pojawi się lepsza (potencjalnie) okazja.
Harmonogram:
Portfel podsumowujemy w każdy piątek.
Przez weekend dajemy sobie czas na przemyślenie strategii oraz przegłosowanie najlepszej z nich, aby w poniedziałek zebrać je wszystkie i zastosować. Propozycje będziemy zapisywać w komentarzach do danego piątkowego podsumowania.
Zatem w piatek podsumowanie tygodnia.
Sobota i niedziela do godziny 15:00 propozycje.
Niedziela od 15:01 do 20:00 głosowanie.
Poniedziałek wykonanie zleceń.
Możliwa będzie dyskusja w ciągu tygodnia, co dalej z inwestycjami, więc możemy reagować na zmiany rynkowe na bieżąco.
Jeśli brak będzie wyraźnej zgody między uczestnikami decyzję będę podejmował samodzielnie i arbitralnie, mogąc sobie potem w razie dużej "wtopy" pluć w brodę :).

Gra trwa tak długo, jak długo będę widział w tym sens (czyt. będzie fajnie). Sobie jednak pozostawiam swobodę wyboru co ostatecznie stanie się z kapitałem i wypracowanymi 70% zysku, chociaż teraz będą one sobie leżały na osobnym blogowym koncie.

W weekend opracuję formatkę w Excelu i formatkę na blogu.

Jeśli macie pytania lub propozycje zapraszam do komentowania lub wysłania do mnie e-maila: frank1977@interia.pl.

Aktualizacja 16/05/2010. Projekt nabiera kształtów, wiec dodaje kolejną informację.
W propozycji inwestycyjnej musza byc nastepujace elementy:
1. Nazwa inwestycji.
2. Cena kupna - przy jakiej cenie wchodzić w inwestycję.
3. SL - stop loss
4. TP - take profit
5. Argumenty za - to nie musi byc analiza na całą stronę, nawet tego nie chcę. Krótko i rzeczowo w kilku zdaniach, czemu warto wejść w inwestycję, ale też jakie są zagrożenia.
Najważaniejsze: produkt musi być dostępny z platformy inwestycyjnej mBank (eMakler i SFI). Dlaczego ? Z prostej przyczyny, tylko tam mam otwarty rachunek inwestycyjny.

Kryterium wyboru. Na początku, głównie będzie to moja subiektywna ocena. Potem jeśli, pomysł chwyci, częściej zdam się na wasze głosy.

czwartek, 13 maja 2010

Zmiana na blogu i wymiana waluty.

Dzisiaj postanowiłem dołączyć do grona użytkowników serwisu AdTaily.pl, który pośredniczy w sprzedaży miejsca reklamowego na stronach internetowych i blogach, takich jak ten.
Dopiero zaczynam przygodę z tym wydawcą, więc zobaczymy jak będzie. Jedno mi się podoba, że sam ustalam cenę jaką potencjalny sponsor płaci za dzień wyświetlania reklamy na tym blogu - kto jest zainteresowany, może kliknąć w link na tym zielonym polu po prawej stronie.

Swoją drogą, zamieszczanie reklam, w które klikają czytelnicy jest pieniężną gratyfikacją za pracę autora tekstów. Niczego oczywiście nie sugeruję, ale miło mi czasem spojżeć na statystyki i zobaczyć, że wpadło (na razie tylko wirtualnych) złotówek, więc jeśli na blogu znajdziecie reklamę produktu, który Was zainteresował, to śmiało możecie klikać :).

Jeszcze tylko dla przypomnienia poniżej znajduje się link do sklepiku z produktami finansowymi, więc jeśli chcecie np. założyć sobie konto w banku, czy też wziać kredyt (najlepiej hipoteczny) to możecie sprawdzić wiele ofert za pośrednictwem mojej strony: http://domowybank.systempartnerski.pl/.

Dobra tyle prywaty, a teraz jeszcze tylko krótka informacja, że moje eur 200,12 w Walutomacie wreszcie zostały wymienione na złotówki, ale już po znacznie gorszym kursie niż w piątek (07/05), bo w efekcie dostałem pln 4,015 za każde 1 eur. Cóż trudno się mówi i tak się opłacało.
Teraz czekam na dobry kurs franka szwajcarskiego, ale nie wiem czy się nie przeliczę, bo na giełdach cały czas jest nerwowo, a kursy walut wcale nie chcą wrócić do poziomów sprzed dwóch tygodni.

środa, 12 maja 2010

Debiut PZU. Część 2.

Minister Grad może odetchnąć z ulgą, otwarcie pierwszych notowań akcji PZU S.A. było udane i kto rano, przed 8.45 ustawił zlecenia sprzedaży poniżej ok. pln 354 ten sprzedał swój pakiet już na starcie, wypracowując blisko 12% zysku.

Ja prochu nie wymyślałem i najzwyczajniej w świecie skopiowałem metodę sprzedaży tych akcji, która zastosował APP Funds, o czym pisałem we wczorajszym wpisie.
Mój pakiet 10 akcji został sprzedany już o 8.48 po cenie pln 349,00, czyli tylko o pln 1 niżej od kwoty, która wydawała mi się szczytem marzeń. Zatem debiut oceniam bardzo pozytywnie i jestem zadowolony.

 I tu muszę napisać, że jestem wdzięczny, że są blogerzy tacy jak APP Funds i nie tylko on (odsyłam do paska po prawej stronie mojego bloga, gdzie wymieniłem blogi oraz strony, które odwiedzam), którymi można się wesprzeć podejmując decyzje inwestycyjne.
Oczywiście zawsze znajdą się leszcze marudzący lub oskarżający blogerów opisujących swoje inwestycje, że zostali źle pokierowani i przez to albo stracili, albo nie zarobili tyle ile by mogli. Odsyłam ich wszystkich na drzewo do prostowania bananów - decyzję każdy podejmuje sam, na swoje ryzyko. Od nas samych zależy, czy zastosujemy u siebie strategię opisaną przez danego blogera, czy też nie.
Na marginesie: ciekawe czy będę  wygłaszał podobne peany pochwalne, jak stracę kasę kopiując czyjąś strategię inwestycyjną :)...

Dla mnie sprawa PZU jak narazie jest zakończona. Oby więcej takich i lepszych IPO jak ta, a będę zadowolony :).

wtorek, 11 maja 2010

Debiut PZU.

Jutro debiut PZU na warszawskiej giełdzie. Emocje są dość gorące, ponieważ ostre tąpnięcie giełd z ostatniego tygodnia nie wróżyło zbyt dobrze największej, polskiej ofercie prywatyzacyjnej ostatnich lat.
Na szczęście poniedziałkowe odbicie pozwala mieć nadzieję, że jutrzejsza sesja na GPW pozwoli przynajmniej nie stracić zainwestowanego kapitału. Jednak co się naprawdę stanie, przekonamy się za kilkanaście godzin.

Postanowiłem skopiować sposób App Funds i podzielić mój niewielki pakiet 10 akcji na dwie części. Dla pierwszych 5 akcji ustawiłem limit sprzedaży (tj. minimalną cenę) na pln 319,9. Dla drugiej piątki papierów limit ten określiłem na poziomie pln 329,9.
Obecnie TKO dla PZU wskazuje poziom pln 331 i mam nadzieję, że nie obniży się bardziej.
W razie czego zmiany w zleceniach można jeszcze dokonać jutro, w godzinach od 8.00 do 8.45.

To tyle, jutro ważny dzień...

poniedziałek, 10 maja 2010

Łapiemy oddech ?

Oczom moim nie mogłem uwierzyć, kiedy dzisiaj spojrzałem na poranne wartości kontraktów futures dla WIG20, które wzrosły o ponad 3%.
Potem rozpoczęto notowania akcji i się zaczęło... Tak, jak w piątek inwestorów ogarnęła histeria wyprzedaży, tak w poniedziałek pałę przegięto w drugą stronę i wszyscy zaczęli histerycznie kupować, do czego i jak się przyłączyłem. Ale po kolei...

W piątek euro poszybowało do wartości ponad 4,13 pln, więc zerwałem lokatę w Alior Bank, pieniądze przeniosłem do oddziału WBK, gdzie wpłaciłem walutę i przelałem ją do Walutomatu, by tam korzystnie wymienić na złotówki.
W teorii wszystko wyglądało dobrze, a w praktyce nic z tego nie wyszło, bo w tym dniu było tak wielu chętnych do sprzedaży euro, że moje zlecenie ugrzęzło w kolejce za ponad trzema setkami innych.
I nie zostało zrealizowane do dzisiaj, więc marzenie o dodatkowym zysku prysnęło jak bańka mydlana. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie mogło wyjść.
Jeśli euro nadal będzie odzyskiwać wartość w stosunku do franka szwajcarskiego, kupię franka i będę trzymał na koncie jako bezpieczniejszą formę dywersyfikacji wartości portfela.

Dzisiaj z kolei, skorzystałem z nadal promocyjnych cen (choć już nie tak dobrych jak choćby w piątek) i kupiłem 50 akcji TPSA, pod wypłatę dywidendy (o ile mnie pamięć nie myli ma być pln 1,5 za akcję).
Dodatkowo jeszcze dorzuciłem niewielki pakiet akcji (11 sztuk) Assecopol. Oczywiście namęczyłem się przy tym niemiłosiernie, bo akurat dzisiaj internetowy system  transakcyjny mBanku padł, ale wystarczyło jedynie morze cierpliwości i udało się :).

Miejmy nadzieję, że inwestorzy na dłużej uwierzyli, żę utworzenie w Unii funduszu antykryzysowego dysponującego ponad 700 mld euro, który ma uratować Grecję i innych potencjalnych bankrutów, głównie z tzw. gupy PIIGS (Portugalia, Włochy, Irlandia, Grecja i Hiszpania) faktycznie rozwiąże problemy tych krajów i dzisiejsze wzrosty nie są tylko podpuchą dla ulicy, żeby wycisnąć z nas jeszcze trochę grosza. Bo w gruncie rzeczy nie rozwiązuje się problemu u źródła jego powstania, tzn. zracjonalizowania nadmiernie rozdmuchanych wydatków populistycznych rządów krajów europejskich, przekraczające wydolność budżetu państwa.
Grecji daje się rybę zamiast wędki, w nadziei, że jej problemy uda się zasypać górą pieniędzy. Ja w to nie wierzę, ponieważ problemy Grecji nie są wyjątkowe i de facto dotyczą większości krajów Unii, w tym Polski. Tak naprawdę wszyscy będziemy musieli się zmierzyć z problemem nadmiernego zadłużenia, zacisnąć pasa i ograniczyć przywileje socjalne. Oczywiście dyskusję na ten temat można odkładać w czasie, ale to jest jak z bolącym zębem i strachem przed dentystą - im dłużej zwlekamy, tym gorzej, a nieprzyjemnej terapii nie unikniemy.

I na zakończenie, spodziewam się, że za jakiś czas ktoś znowu się obudzi i podniesie krzyk, że w Grecji źle się dzieje, choć wiadomo o tym nie od dzisiaj i nie od wczoraj, albowiem o problemach Grecji mówi się już od lutego tego roku, a pewnie można się doszukać jeszcze wcześniejszych doniesień.
Trzeba pamiętać, że giełdami rządzą emocje oraz grubasy z miliardowymi portfelami, którzy te emocje potrafią wykorzystać, więc zapewne kiedy większość zda sobie sprawę, że ta góra pieniędzy nie rozwiązała problemów Grecji, możemy się spodziewać kolejnych spadków indeksów giełdowych.

sobota, 8 maja 2010

Czy możliwy jest nieustanny wzrost gospodarczy ?


W cieniu greckiej tragedii, czytałem sobie nowy numer polskiego wydania "Scentific American" pod swojsko brzmiącym tytułem "Świat Nauki", a w nim artykuł "Zgubny imperatyw".


Ponieważ moje doświadczenie praktyczne w zakresie inwestowania na giełdzie jest delikatnie mówiąc skromne, zrobię to co robi większość nieudanych praktyków ekonomii i finansów - ucieknę w teorię i zadam pytanie o możliwości dalszego rozwoju gospodarczego w ramach znanego od XVIII wieku modelu, stworzonego przez Adama Smitha :).

Autorem wspomnianego artykułu jest Bill McKibben pracownik naukowy zajmujący się klimatem i ekologią, autor książki noszącej tytuł "Eaarth (to nie jest błąd): Making a Life on a Tough New Planet".

sobota, 1 maja 2010

Equity Magazine.

Dzisiaj znalazłem ogłoszenie u znanego mi blogera (Zdzich) prowadzącego Abecadło Finansów Osobistych, w którym daje link do darmowego magazynu finansowego Equity Magazine. Artykuły pisane są przystępnym i zrozumiałym językiem, a przede wszystkim pisane są przez ludzi, których publikacje czytam i cenię i które w kilku przypadkach bardzo mi się przydfały.
Zatem polecam tą pozycję, a zainteresowanych odsyłam tutaj.